01:15 24-11-2025

Genesis odpala linię Magma: GV60 641 KM i koncepty GT oraz G90 Wingback

Jeszcze kilka lat temu Genesis trzymał się z dala od sportowych emocji. Dziś marka szykuje szybkie przeobrażenie. Korzystając z rosnącej sprzedaży i umocnienia w segmencie premium, Koreańczycy ruszają z pełną linią Magma — usportowionymi wersjami wszystkiego: od sedanów po pełnowymiarowe SUV-y. Kierunek brzmi spójnie i wyraźnie celuje w ambicje graczy z wyższej półki.

Pierwszym seryjnym modelem jest GV60 Magma, który w praktyce przejmuje układ napędowy z Hyundaia Ioniqa 5 N: dwa silniki elektryczne, 601 KM, a w trybie Boost 641 KM. Dla marki, która jeszcze niedawno trzymała dystans wobec „gorących” aut, to znaczący skok — i nie wygląda na to, by był ostatni.

Prawdziwy popis przyniosły jednak koncepty. Magma GT jest niska, szeroka i wizualnie bliska produkcji — supersamochód z V8 pod maską. Firma nie ukrywa, że projekt jest już technicznie żywy, a w planach przewidziano zarówno wersję drogową, jak i odmianę nastawioną na tor. Już sama postura sugeruje, że za efektowną formą ma iść konkret, co buduje oczekiwania.

Drugą niespodzianką był G90 Wingback Magma. To kombi oparte na flagowym G90, z poszerzonymi nadkolami i agresywnym pakietem stylistycznym — nieoczekiwany zwrot, który skradł show. Oficjalnych szczegółów na razie brak, ale projekt mówi wprost: potencjalna alternatywa dla Audi RS 6 Avant i śmiały manifest kierunku, w którym marka chce zmierzać.

Genesis komunikuje to bez ogródek: Magma ma stać się jednym z filarów na najbliższą dekadę. A jeśli choć część tego, co pokazano, trafi na drogi, scena szybkich aut klasy premium zyska poważnego rywala — zapowiedź, której trudno przeoczyć.