Odświeżony Ford Territory jest już w sprzedaży w Brazylii, Argentynie i Meksyku. Na starcie model oferowano wyłącznie z jednym układem napędowym: benzynowym 1.8 EcoBoost o mocy 185 KM i 320 Nm, który przekazuje siłę na przednie koła poprzez siedmiobiegową przekładnię dwusprzęgłową. Teraz gama poszerza się o wersję hybrydową.

Ford Territory Hybrid zadebiutował w Argentynie, łącząc turbodoładowany silnik benzynowy 1.5, który sam w sobie generuje 150 KM, z silnikiem elektrycznym. Łącznie układ oferuje 245 KM i 545 Nm, a crossover deklaruje do 1200 kilometrów zasięgu całkowitego dzięki akumulatorowi NCM o pojemności 1,8 kWh. Za przeniesienie napędu odpowiada dedykowana skrzynia DHT. Na papierze to bardzo sensowny zestaw dla rodzinnego crossovera.

Na bazie wersji Trend, Territory Hybrid wyróżnia się kilkoma detalami: emblematem Hybrid na pokrywie bagażnika, czarnym napisem Territory, panoramicznym dachem, relingami w kolorze Satin Gray, anteną typu „płetwa rekina”, lusterkami bocznymi w kolorze nadwozia z kierunkowskazami, klamkami w kolorze nadwozia, 18-calowymi felgami z oponami 235/55 R18 oraz pełnymi reflektorami i lampami tylnymi LED. Zestawienie wygląda na przemyślane, bez ostentacji — i dobrze pasuje do pozycjonowania modelu.

Ford podkreśla, że akumulator w hybrydzie rozmieszczono tak, by nie zmniejszyć przestrzeni w kabinie ani bagażniku — detal, który powinien trafić do osób stawiających na praktyczność.

W Argentynie nowy Ford Territory Hybrid oferowany jest w pięciu kolorach nadwozia, a ceny startują od 51 380 000 peso. Pierwsze dostawy spodziewane są jeszcze w tym miesiącu.