Volkswagen daje niezdecydowanym margines bezpieczeństwa na drodze do elektromobilności. W Wielkiej Brytanii marka uruchomiła program ID. Promise, który pozwala zwrócić samochód elektryczny między 80. a 100. dniem od zakupu, jeśli okaże się, że takie użytkowanie jednak nie pasuje.

Oferta obowiązuje od 3 listopada 2025 do 31 marca 2026 i obejmuje całą gamę elektryków marki — od kompaktowego ID.3 po flagowe ID.7 Tourer. Z programu wyłączono auta korporacyjne i demonstracyjne.

Aby oddać auto, klient musi w wyznaczonym oknie czasowym poinformować swojego sprzedawcę. Volkswagen odkupi samochód, potrącając 3% ceny jako opłatę za użytkowanie i doliczając koszty ewentualnych uszkodzeń. Program dotyczy zarówno zakupów za gotówkę, jak i finansowania PCP.

Jak wyjaśnia szef Volkswagen UK, Rod McLeod, inicjatywa ma zmniejszyć niepewność pierwszych nabywców aut na prąd. Zwraca uwagę, że kierowcy, którzy przesiadają się na napęd elektryczny, zazwyczaj nie wracają do benzyny, choć wielu potrzebuje czasu, by się o tym przekonać.

Program obejmuje modele ID.3, ID.4, ID.5, ID.7 oraz ID.7 Tourer, z cenami od £36 000 do £52 000. To odważne postawienie sprawy: jeśli codzienność z EV nie zagra, samochód można po prostu zwrócić. Taka polityka w branży należy do rzadkości i jasno pokazuje wiarę producenta w swoją technologię. Dla wahających się kupujących przejrzyste 80–100 dni ucina wymówki i pozwala, by o wyborze zdecydowały codzienne nawyki, a nie foldery — podejście, które w praktyce przemawia mocniej niż najlepsza reklama.