Cirelli Motor Company, firma sprowadzająca modele produkowane w Chinach i dostosowane do europejskich wymogów, pokazała trzy nowości w gamie Gold: crossovery 3zero3 i 5zero5 oraz flagowego sedana 7zero7. Każdy z nich oferuje kilka wariantów napędu — benzynowy, miękką hybrydę i LPG — a po raz pierwszy także wersję elektryczną z wydłużonym zasięgiem (EREV). Rozstawienie akcentów jest wyraźnie szerokie, tak by trafić do kierowców na różnych etapach przechodzenia na elektryfikację.

Zwarty SUV Cirelli 3zero3 (4,54 m), oparty na modelu Forthing T5, korzysta z 1,5‑litrowego silnika o mocy 170 KM, napędu na przednie koła i siedmiobiegowej skrzyni z automatycznym sterowaniem. Ceny startują od 26 800 euro. Konfiguracja wygląda prosto i jest rozsądnie skalkulowana pod kątem wartości.

Nieco dłuższy, 4,56‑metrowy 5zero5, debiutuje z układem EREV: 1,5‑litrowy silnik benzynowy pracuje jako generator, ładując baterię 31,94 kWh i zasilając elektryczny motor o mocy 163 KM. Zasięg sięga 1330 km, z czego do 233 km da się pokonać wyłącznie na prądzie. Ceny od 34 800 euro — liczby, które mogą przekonać kierowców pokonujących dalekie trasy.

Cirelli 7zero7
Cirelli

Blisko pięciometrowy liftback 7zero7 to najbardziej dopracowany model marki. W wersji EREV moc rośnie do 204 KM, baterię ma 28,4 kWh, a łączny zasięg wynosi 1010 km (do 174 km w trybie czysto elektrycznym). Ceny startują od 36 800 euro. To samochód, który ma budować wizerunek całej linii.

Podsumowując, Cirelli stawia na szeroką paletę napędów, atrakcyjne wyceny i rosnącą popularność hybryd oraz EREV w Europie — podejście, które umiejętnie wykorzystuje aktualny trend.