Toyota niespodziewanie wróciła do nazwy Scion, prezentując koncepcyjny model Scion 01 na targach SEMA 2025 w Las Vegas. Jak zauważa serwis motoryzacyjny SPEEDME.RU, od zamknięcia młodzieżowej marki minęła już dekada, a teraz wraca ona w nowej odsłonie: jako zaawansowana technologicznie hybryda stworzona do aktywnych wypraw poza asfaltem.

Scion 01 wygląda jak futurystyczny buggy: kanciaste powierzchnie, masywne opony, wyrazisty lightbar i wciągarka zintegrowana z przodem. W kabinie panuje minimalizm, ale sportowe fotele z czerwonymi akcentami i czteropunktowymi pasami nadają całości zdecydowanie atletyczny charakter. To projekt, który nie tylko przyciąga wzrok, lecz także sprawia wrażenie gotowego na piach i kamienie.

Napęd stanowi turbodoładowana, czterocylindrowa hybryda o mocy ponad 300 KM, prawdopodobnie ten sam układ i-Force Max, który stosuje Toyota Tacoma. Jest też tryb Silent, pozwalający poruszać się wyłącznie na napędzie elektrycznym — rozwiązanie, które szczególnie docenia się tam, gdzie liczy się cisza i precyzja.

Rama spełnia wymogi FIA i SCORE, co pozycjonuje ten koncept jako prototyp realnie przygotowany do rywalizacji. Taki powrót sugeruje, że Toyota nie odkurzyła jedynie starego emblematu, lecz nadała mu nowe znaczenie: drugie życie Sciona ma opowiadać o technologii, możliwości i smaku prawdziwej przygody.